Baška
To stare miasteczko położone jest w południowo-wschodniej części wyspy, nad zatoką zamkniętą po obu stronach białymi wapiennymi skałami o cudownych kształtach. Otoczona bujną roślinnością, najdłuższa u wybrzeży Adriatyku żwirowa plaża, wokół której powstały ośrodki wypoczynkowe nadające miastu turystyczny charakter, jest ulubionym miejscem odpoczynku mieszkańców i turystów. Malowniczo położona u stóp wysokiego pasma dyrskiego, i może z powodzeniem konkurować z Krkiem, stanowi też doskonała bazę wypadowa do pieszych wędrówek po okolicy. Najlepszym punkiem widokowym w miasteczku jest usytuowana na wzgórzu kaplica Sveti lvan.
Najwcześniej założono tu osadę rzymską, która kilka wieków później rozrosła się wokół kościółka św. Marka. W okresie średniowiecza ludność zaczęła przenosić się na pobliską skalistą górę. Tym sposobem na surowym szczycie powstał w XII w. Stari Grad, który jeszcze nie zdążył się w pełni rozwinąć, a już został spalony przez Wenecjan. Wówczas na brzegu morza powstało dolne miasteczko zwane Primorjem. Dzisiaj ośrodek ma niecodzienny, wydłużony kształt, a przez jego teren biegnie długa ulica, od której odgałęziają się wąskie dróżki prowadzące w kierunku wybrzeża. Za zabytkowym kościołem z 1722 r. teren nieregularnie się rozszerza. Najdziwniejszy kształt mają jednak tutejsze domy: architekci, jakby sugerując się wydłużonym kształtem wyspy, projektowali budynki wąskie i wysokie, które wyglądają jak wieże.
W średniowiecznej osadzie na szczycie wzgórza stał potężny kasztel Frankopanów. Dziś nie pozostał po nim nawet najmniejszy kamień, gdyż wraz z całym miastem został spalony przez Wenecjan w 1380 r. Zabudowa miejska na wysokim wzgórzu może dziwić podróżnego, który przypadkiem trafił do miasteczka i nic o nim nie wie, ale trzeba pamiętać, że podyktowane to byto względami bezpieczeństwa, swego czasu ważniejszymi niż niedogodności komunikacyjne.
Ludzie, wynajmujący pokoje w Baśce zapewne nie chcą by turysta spał w samotności. Zarówno w agencjach jak i w domach z wywieszką znalezienie pokoju 1-osobowego jest prawie niemożliwe. Większość właścicieli nie wynajmuje też pokoi na jedną noc, odsyłając turystów do hotelu. Do Baśki napływa tak wielu niemieckich i austriackich letników, że gospodarze mogą sobie pozwolić na dyktowanie warunków i zawyżanie cen.
Baska to także najstarszy ośrodek piśmiennictwa w języku narodowym, z którego pochodzi najstarszy zabytek pisany głagolicą, tzw. Kscunskii Ploca. We wczesnoromańskim kościele św. Lucji w miejscowości Juradvor położonej kilometr od Baśki przechowywany jest odlew słynnej płyty (oryginał znajduje się w muzeum w Zagrzebiu), na której utrwalony napis jest najstarszym tego typu zabytkiem w języku chorwackim. Przeor klasztoru Drźin kazał wyryć głagolicą akt darowizny ziemi pod klasztor i kościół nadany przez chorwackiego króla Zvonimira na rzecz opata.
Baška na forum
-
JarekNa urlop do Baśki położonej na wyspie Krk, pojechaliśmy chcąc poznać i spróbować jak to jest na campingu FKK. Znajduje się tam bowiem takowy camping nazwany Bunculuka. Camping położony jest na samym końcu uliczki prowadzącej do miasta. Odległość od miasta i położenie campingu sprawia że jest on dość dobrze odseparowany od przypadkowych gapiów, choć dostęp na plaże i do obiektów gastronomicznych mają również mieszkańcy apartamentów położonych w mieście. Tak więc w przyszłym roku znów pojedziemy na Krk, do Baski ale zamieszkamy już w apartamencie nie rezygnując z plaży FKK należącej do campingu :) Jeśli chodzi o samo miasteczko to jest ono dość małe, w sezonie bardzo tłoczne. Nie znajduje się tu wiele zabytków, jednak jest przecudowny punkt widokowy znajdujący się na szczycie góry nad miastem. Nieststy jest tam usytuowany cmentaż, i bez wątpienia można powiedzieć że jest to najpiękniejszy cmentaż na świecie. Widok jest przepiękny. Dostać się tam można spacerem, około 2-3 km krętą drogą prowadzącą pod górkę, lub tą samą drogą samochodem. Na górze bardzo wieje, w gorący upalny dzień, wiatr na górze daje spore orzeźwienie. Dla miłośników spacerowania i wspinaczki, w okolicach Baski istnieje kilka szlaków widokowych, prowadzących na jeszcze większą wysokość, z kąd panuje jeszcze piękniejszy widok na okolicę. Oprócz pięknych szlaków i cudownych plaż w okolicy jest mnóstwo langun z przepięknymi plażami. Na większość z nich dostać się można jedynie od strony morza, a więc taksówką wodną bądź wypożyczoną motorówką bądź kanu. Na takich plażach poczuć się można jak Adam i Ewa dosłownie w raju. W miasteczku wieczorem tętni życia tak samo jak w dzień, życie skupia się na promenadzie w zdłuż plaży i przystani w centrum miasta. Jest dużo restauracji, lodziarni czy pizeri. Bardzo dobrze i miło wspominam wakacje na wyspie Krk.