Czym odstraszyć chorwackie wielkie pająki które ciągle wchodzą mi do namiotu?
-
KasiaWitam, każdego roku będąc na wakacjach w Chorwacji spotykam się z tym samym problemem. Do namiotu zakradaja się wielkie pająki, o ile mrówki jeszcze można tolerować, to te wielkie pająki są naprawdę przerażające. Czy jest jakiś sposób na odstraszenie pająków i robaków? na komary są urządzenia które wystarczy podłączyć do prądu, a czy na pająki też coś takiego istnieje? proszę o poradę bo to jedyna wadą wakacji w Chorwacji.
3 marca 2013 -
TomekNa pająki jest taki środek w areozolu, opryskuje się nim podłogę w namiocie, w okół namiotu i przez około 2 tygodnie jest spokój z robakami i pajakami. Niestety po opadach deszczu oprysk należy powtórzyć. Testowalismy to w zeszłym roku na campingu na którym namiot stał w starym lesie i nie było problemu z wchodzącymi pajakami.
3 marca 2013 -
LeszekSą też urządzenia z płynem które podlancza się do prądu coś jak na komary i one podobno też odstraszają pająki, ale nie testowalem więc nie poge potwierdzić czy to faktycznie działa.
3 marca 2013 -
AnetaNa alegro można kupić urządzenia które podłancza się do prądu i emitują jakieś ultradzwieki odstraszajace wszelkie pająki tylko nie wiem czy to faktycznie działa. Może wypowie się ktoś kto już czegoś takiego urzywał w Chorwacji i potwierdzi skuteczność? Faktycznie w cro pająki są wyjątkowo wielkie i można je spotkać zwłaszcza na campingach położonych w starych gajach oliwnych lub zadrzewionych miejscach. Cuż pająki również szukają odrobiny cienia, zupełnie jak namiociarze :) może trzeba by było zakaceptować ich obecność, tylko co zrobić jak ktoś ma fobie na punkcie pająków? :)
5 marca 2013 -
MonkNo co , nielubicie ? a to takie towarzyskie zwierzaki , chcą się integrować ;-) :P
9 sierpnia 2013 -
TomekCo jak co ale za pająkami to chyba akurat nikt nie tęskni. Sam nie przepadam za nimi za bardzo, a z ostatniego wyjazdu do Chorwacji najbardziej w pamięci mi zostało jak na poranym jogingu taki właśnie pająk tylko że nie na ziemi a na pajęczynie wylądował mi prosto na twarzy - nic miłego.
Ciekawą też przygodę mieliśmy gdy na campingu podczas gdy samochód stał nieużywany przez prawie tydzień, taki pająk wlazł nam do kabiny i się tam na dobre zadomowił. Chyba chciał wyemigrować do Polski, ale ujawnił swoją obecność gdy wracaliśmy i byliśmy na autostradzie. Po nodze śpiącej żony się przechadzał ku górze. Haha może chciał zerknąć przez okno dokąd dojechaliśmy :)
Dobra przyznaje że śmiesznie nie było - myślałem ze będę miał otwierany dach taka była reakcja. Potem nikt nie chciał spać w samochodzie. hehe można powiedzieć że dzięki pająkowi dojechaliśmy na raz. Kolejnego roku zabraliśmy ze sobą taki aerozol na pająki. Trzeba przyznać że był skuteczny bo po opryskaniu podstawy namiotu, samochodu i okolicy biwakowania nie spotkaliśmy się z żadnym pająkiem. Szkoda tylko że ten aerozol szybko się skończył. Wzięliśmy go eksperymentalnie, niestety nie spisaliśmy nazwy ale kupowany był w Polsce.Pająki w Chorwacji -
ArekAle piękny pajączek, faktycznie w Chorwacji pająki bywają ogromne. Nie wiem czy kąsają ale kiedyś wlazł nam taki właśnie pająk jak na tym zdjęciu to wlazł nam do samochodu... panika na autostradzie była bardzo niebezpieczna więc uważajcie.
26 kwietnia 2015