Jaki wybrać camping naturystyczny na pierwszy raz?

• 
  Iza

  Cześć, planujemy spędzić wakacje w Chorwacji. Dużo słyszałam od koleżanek że są tam campingi a nawet całe centra naturystyczne na których można bez konsekwencji opalać się bez strojów kąpielowych.
  
  Szczerze trochę się wstydzę, ale z drugiej strony bardzo mi się taka opcja podoba. Lubię kiedy opalenizna jest jednolita. Nie znoszę mieć "świecących" części ciała które trzeba później po powrocie z wakacji opalać na solariach.
  
  Rozmawiałam z mężem i on w sumie też spróbował by takiego wyjazdu. I tu nasze pytanie. Gdzie warto pojechać jako niedoświadczeni turyści takich obiektów? W Polsce taki camping jest nie do pomyślenia.. w ogóle dziwie się że skoro Chorwacja jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej to że nikt nie podejmuje tego tematu.
  
  Tyle się ostatnio mówi o ludziach w turbanach i burkach na basenach i centrach wodnych. czy Chorwacja jest wolna od tych problemów? Czy nikt się nie czepia turystów czerpiących przyjemność ze spędzania urlopu na campingach i plażach oznaczonych jako FKK ?
  
  I wreszcie, jakie panują obyczaje na takich campingach? Czy w ubraniu chodzi się przy namiocie czy obowiązuje bezwzględny zakaz noszenia ubrań? A co jeśli trafi się chłodniejszy dzień lub wieczór?
  
  Co kiedy kobieta ma "te dni" w których raczej nie jest w stanie chodzić bez dolnej części stroju kąpielowego? Bardzo proszę o poważne odpowiedzi jedynie od tych ludzi którzy byli już na takich campingach i mają jakieś doświadczenie oraz wyrobioną opinię. Proszę również o wskazówki jak podejść do tematu.. jak się przełamać by wyjazd na taki camping nie był dla nas traumatycznym przeżyciem, tylko miłym wspomnieniem z wakacji.

  5 sierpnia 2016
  odpowiedz
• 
  Tomek

  My swoją przygodę z campingami FKK zaczęliśmy od wydzielonej plaży na której opalać się można było bez strojów. Stopniowo oswoiliśmy się z tym tematem i kolejnego roku wybraliśmy się już na typowy camping FKK.
  
  Padło na NC Ulika (wtedy tak się nazywała, obecnie Ulika Porec) www.chorwacja24.info/camping/nc-ulika Camping bardzo przypadł nam do gustu zwłaszcza ze względu na duże place zabaw, animatorów dla dzieci basen ze słodką wodą... to wszystko było istnym rajem dla naszego malucha.
  
  Atmosfera na campingu bardzo przyjazna. Nagość obowiązuje na basenie i plaży nad morzem. Przy namiocie i po samym campingu można się poruszać wedle własnego uznania. Wiadomo że jak ktoś uprawia jogging to nie będzie biegał bez niczego bo to ani praktyczne ani wygodne :)
  Do campingowego sklepu ludzie też się raczej ubierali (chociaż nie wszyscy) i na recepcję czy do restauracji też raczej chodzili odziani - takie niepisane zasady które łatwo można zauważyć i wydedukować. Camping jest ogromny, ilość ludzi liczona w setkach a może i tysiącach więc łatwo tu o "anonimowość". Prawdę mówiąc po kilku dniach człowiek dziwnie się czuje będąc w ubraniu niż gdy jest bez. Camping nie należy do najtańszych więc i Polaków na nim jest niewiele, ale my to akurat odbieramy jako zaletę ;)
  
  
  Jeśli nie kierujesz się wyborem ze względu na np dziecko, a raczej by samemu się oswoić może dobrą opcją dla was na poczatek będzie camping mieszany tzn na części campingu obowiązują normalne zasady na na campingach dla tekstylnych, a na wydzielonej części można poruszać się bez ciuchów. Takim campingiem jest np www.chorwacja24.info/camping/baldarin Baldarin na wyspie Cres. Generalnie można na tym campingu wypocząć bo jest z dala od cywilizacji. Są piękne plaże i jeśli wam się odwidzi zawsze możecie przenieść się do innej części campingu.
  
  Na początek może zamieszkać na części tekstylnej, a na plaże chodzić do tej drugiej części.. i spróbować. Pamiętajcie nic na siłę. Sami przekonacie się że nie taki diabeł straszny :) Ważne by czerpać z tego przyjemność i by nikomu nie robić nieprzyjemności.
  
  pozdrawiam

  5 sierpnia 2016
  odpowiedz
• 
  Tomek

  Polecam zacząć od plaż FKK z których jak się atmosfera nie spodoba łatwo i szybko można się wynieść. Plaże takie są prakycznie w każdym regionie Chorwacji. Genralnie nie ma problemu by opalać się nago lub toples na wyspach w lagunach oddalonych od miast. Wiele jest miejsc w których można poczuć się jak przysłowiowy Adam i Ewa.
  
  A jak już będzimy zachwyceni spędzaniem czasu w tak specyficzny sposób to warto wybrać się na urlop na jeden z campingów FKK :)

  20 sierpnia 2016
  odpowiedz