Istria
Półwysep Istria jest obecnie jednym z najpopularniejszych miejsc międzynarodowej turystyki letniej na wybrzeżu Adriatyku.
Bardzo wcześnie doszło na półwyspie do spotkania rożnych ludów, co przyczyniło się do Żywej i korzystnej wymiany kulturalnej. Pomimo wielorakich etnicznych wpływów, szczególne piętno na kulturze Istrii odcisnęła miejska cywilizacja Wenecji, pod której panowaniem obszary te znajdowały się przez ponad 500 lat. Jest to największy półwysep Chorwacji, przypomina swoim kształtem serce.
Istria jest najczęściej odwiedzanym regionem Chorwacji. Według danych chorwackiego Ministerstwa Turystyki, ponad jedna trzecia zagranicznych turystów rezerwuje nocleg na Istrii. Goście przyjeżdżają głównie latem, gdy temperatura morza wynosi ok 24°C przy średniej temperaturze powietrza 25°C. Zimą pogoda nie zachęca do zwiedzania - jest dość ciepło ok. 10°C, ale jest wilgotno. Kraina plaż, wysp i malowniczych miejscowości kusi niezliczone rzesze turystów przepięknymi krajobrazami i długim gorącym latem. Żyzne doliny, bujna sceneria śródziemnomorska, ukoronowane małymi wąskimi pagórkami - to krajobraz Istrii, licznie wzbogacony jeszcze licznymi zabytkami znajdującymi się w uroczych miastach nadbrzeża, które warto obejrzeć. Na półwyspie sezon trwa właściwie nieprzerwanie od maja do października. Przez środek półwyspu przebiega biegnąca w kierunku morza zielona dolina, w której biorą początek główne rzeki Istrii. Wzdłuż morza rozpościerają się rozległe winnice i gaje oliwne.
Wybrzeże zachodnie ma 242 km długości. Obfituje w zatoczki, a białe skały wydają się jeszcze jaśniejsze na tle błękitnego morza. Wzdłuż brzegu ciągnie się niemal nieprzerwany pas kempingów, hoteli i osiedli turystycznych, które latem mają na ogół komplet gości. Wśród kilku ślicznych zabytkowych miast najciekawsze są: Poreć z Bazyliką Eufrazjana, Rovinj, Umag i Novigrad. Wschodnie wybrzeże jest nieco krótsze 203 km, znacznie słabiej zaludnione i mniej zatłoczone. W jego południowej części, od miasteczka Barban, nie ma większych miejscowości. Turystyczne centra tej części wybrzeża to zabytkowy Labin i pobliski Rabac.
Górska część Istrii od koloru wapiennych skat nazywana była Białą Istrią, szeroki nadmorski pas pokryty czerwonymi glebami to Czerwona Istria. W tej części półwyspu ziemie są bardziej żyzne i urodzajne. Dzięki dość żyznym glebom i ciepłemu klimatowi Istria od wczesnej wiosny do jesieni pokryta jest wspaniałym barwnym kobiercem kwiatów. W porównaniu z wybrzeżem dalmatyńskim lata nie są tu tak gorące, a zimy znacznie chłodne. Linia brzegowa jest bardzo dobrze rozwinięta, pocięta niewielkimi zatoczkami i fiordami. Wzdłuż wybrzeża rozrzucone są mate wysepki, wśród których największe to archipelag Brijuni.
W odróżnieniu od zatłoczonych miejscowości na wybrzeżu Istrii, wnętrze półwyspu nawet w szczycie sezonu jest stosunkowo spokojne. Spokojne, oddalone od morza tereny stanowią zaskakujący kontrast z nawałem turystów panującym w sezonie, który trwa od kwietnia do września na wybrzeżu. Uśpione średniowieczne miasteczka Motovun, Groźnian, Roć lub Hum zachowały do dzisiaj swój niepowtarzalny czar i dawne piękno. Turyści przyjeżdżają tu na ogół na wycieczki, po czym wracają na wybrzeże. W niewielkiej odległości od ruchliwych nadmorskich kurortów, na szczytach pagórków kryją się senne miasteczka, idealne dla indywidualnych turystów - spacerowanie po starych uliczkach i samodzielne odkrywanie zabytków pozwala poczuć ich niepowtarzalną atmosferę.
Stolicą administracyjną Istrii jest Pazin, usytuowany w samym środku półwyspu. W Pazinie można zobaczyć dziwo przyrody - olbrzymią Jamę Fojba, w której znikają wody rzeczki Pazinćica. Wnętrze półwyspu pod względem liczby turystów na kilometr kwadratowy zupełnie nie przypomina wybrzeża. Do zabytkowych, położonych na ogół na wzgórzach miasteczek powinny zajrzeć osoby, dla których wakacje to czas niespiesznego zwiedzania zabytków i odkrywania romantycznych zaułków. Takim turystom spodoba się zapewne Hum - najmniejsze miasto świata, Grożnjan, Motovun czy reklamujący się jako miasto trufli Buzet. Środkowa część półwyspu z licznymi pagórkami i łagodnymi górskimi wierzchołkami zachęca do pieszego zwiedzania. Specyficzny sposób w jaki Ilirowie wznosili miasta został nazwany kultura Gradina.
Za czasów llirów i Rzymian półwysep porośnięty był przepiękną bogatą roślinnością i dębowymi lasami. Wspaniały i bogaty krajobraz przyciągnął pierwszych mieszkańców Istrii - plemiona Histrów i Liburnów, którzy zapoczątkowali rozwój osad i miast zachwycających dzisiaj niepowtarzalnym pięknem. Potem przybyli Rzymianie, a jeszcze później Słowianie, którzy kontynuowali budowę grodów. W pierwszym wieku zajęli półwysep Rzymianie, a potem, tak jak i w Dalmacji, wkroczyli tu wojowniczy Słowianie. Piękną i bogatą krainę upatrzyła sobie Wenecja i przejęła część półwyspu, druga część wraz z Lovranem podlegała wpływom austriackim.
Na półwyspie Istria odkryto jedne z najstarszych siedlisk ludzkich w Europie. Wykopaliska w grotach Sandalji w południowej Istrii potwierdzają, ze tu właśnie przed 800 000 lat, w paleolicie żyli praludzie. W epoce neolitu między rokiem 6000 i 2000 pne. istotne cechy kultury neolitycznej przenikały z Bliskiego Wschodu do Europy Południowo-Wschodniej. Także w Istrii napotykano na ślady osadnictwa z epoki neolitycznej: ozdobną ceramikę, naczynia z kamienia i różne narzędzia.
Na Istrii mieszka duża społeczność włoska. W Rijece wydawana jest nawet gazeta po włosku, La Voce del Popoln. Marszałek Tito chciał by Triest wszedł w skład Jugosławii, ale w 1954 r. okupanci angielsko-amerykańscy zwrócili miasto Włochom, aby nie wpadło w ręce komunistów. Obecnie odcinek Koper-Piran należy do Słowenii, a pozostała część półwyspu do Chorwacji.
Istria, zdolna jednocześnie przyjąć ponad 300 tys. gości w niezliczonych hotelach, kompleksach wypoczynkowych, oraz na ogromnej ilości kempingach i licznych kwaterach prywatnych, niewątpliwie jest najbardziej rozwiniętym i zorientowanym na turystykę obszarem Chorwacji. Istria nie należy do regionów nad Morzem Adriatyckim, w których działalność turystyczna trwa cały rok. Mimo śródziemnomorskiego klimatu zima może tu być przykra, ze względu na obfite deszcze. Temperatura spada wówczas W głębi kraju i na terenie masywu Ućka poniżej 0°C, a na wybrzeżu południowym i zachodnim mogą panować bardzo nieprzyjemne chłody.
Na wiosnę przy temperaturze 15-22 st.C półwysep zamienia się w morze kwiatów. Soczysta zieleń łąk i pól nie wskazuje na mało urodzajną wapienna glebę. Wszystko, co ziemia daje człowiekowi, jest wypracowane przez rolników z ogromnym trudem. Na dodatek należy do najpiękniejszych zakątków tego kraju. Główne ośrodki turystyczne, Rovinj i Poreč, są ogromne, niemniej jednak zachowują chorwacki charakter, a poza tym mają interesującą historię. Wiele najciekawszych obiektów na Istrii, jak amfiteatr w Puli czy bazylika Eufrazjana w Poreču, pochodzi z czasów rzymskich. Mniejsze ośrodki na wybrzeżu, do których należy m.in. Umag i Novigrad, także mają wiele do zaoferowania.
Atmosfera podobna do toskańskiej, wspaniałe zielone zagajniki, polanki, dziewicza fauna, jakiś strumień, małe jezioro - wszystko to nie pozwala pozostać obojętnym na walory tego regionu. W przeciwieństwie do regionu dalmatyńskiego, na południu, lato w Istrii jest nieco mniej gorące. Przy przeciętnej temperaturze 26°C i świeżej bryzie znad morza przebywanie w uroczych zatokach, w których można się kąpać lub pobyt na wyspach należy do niezwykle przyjemnych. Jesienią wraca spokój. Wówczas region staje się znów własnością mieszkańców i jest to idealny moment dla tych, którzy pragną spedzić urlop w ciszy, z dala od tłumów. Riwiera istryjska, o długości 430 km charakteryzuje się śródziemnomorskimi krajobrazami i klimatem, z którego słynie wybrzeże Adriatyku. Długie lato, trwające od maja do października, przyciąga tłumy.
Godna polecenia jest we wrześniu i październiku degustacja mocnego wina Teran lub Merlot bezpośrednio podczas Winobrania. W czasie degustacji posilać się można wspaniałą istryjską szynką (pršut) ze świeżymi oliwkami. Lecz należy uważać z trunkami, gdyż policja drogowa zna działanie miejscowych win i podchmielonym kierowcom bez pobłażania odbiera prawo jazdy.
Istria na forum
-
TomekIstria to moim zdaniem najlepszy region w Chorwacji dla miłośników turystyki FKK a więc naturystów i zwolenników opalania się i spędzania wolnego czasu bez strojów kąpielowych - bo jak się okazuje w Chorwacji właśnie w regionie Istria znajduje się najwięcej profesjonalnych campingów i ośrodków na których można spędzić wakacje całkowicie bez odzienia. Objechaliśmy kilkakrotnie całą Chorwację, to właśnie w Chorwacji przekonaliśmy się do takiego sposobu rekreacji na świeżym powietrzu. Pierwszy kontakt z plażą FKK tak bardzo nam się spodobał że za każdym kolejnym wyjazdem szukaliśmy campingów FKK lub takich w okolicy których są takowe plaże. Jednego jesteśmy pewni, najwięcej campingów, ośrodków a nawet centrów naturystycznych jest właśnie na Istrii. Tutaj znajduje się najwięcej oraz tu ośrodki są największe. Będąc na takim Naturist Center Ulika (okolice Porec) ma się wrażenie że to niezależne miasteczko dla golasów. Można tu spędzić całe wakacje bez potrzeby opuszczania ośrodka. Wszystko czego potrzeba znajduje się na terenie ośrodka więc nie ma potrzeby ubierania się nawet udając się do sklepu. Na terenie ośrodka znajduje się kilka sklepów spożywczych, przemysłowych, zakład fryzjerski, masażystka salon piękności restauracje piekarnia, piosk pizzeria salon gier, centra sportowa jak korty tenisowe czy place do minigolfa albo boiska do siatkówki i koszykówki. Na tym super campingu można wynająć rower wodny, kajak albo deskę do windsurfingu. Znajdują się tu różne plaże skierowane w stronę zachodnią południową i północną z różnym stopniem nasłonecznienia oraz różnym dnem i zejściem do wody. Jak ktoś nie lubi kąpać się w słonej wodzie Adriatyku to do dyspozycji ma basen ze słodką wodą. Wszystkie te atrakcje dostępne są dla mieszkańców campingu. Jak ktoś nie lubi spać w namiocie to może na miejscu wynająć przyczepę campingową albo domek letniskowy z klimatyzacją i pełnym wyposażeniem. Mógł bym tak długo wymieniać atuty tego miejsca - Naturist Center Ulika koło Porec na Istrii w Chorwacji. Bez wątpienia jest to nasze ulubione miejsce w Chorwacji. W zeszłym rokujeden dzień pobytu 3 osobowej rodziny z 1 namiotem i 1 samochodem kosztował około 47 euro Trochę drogo ale naprawdę warto. Cena dośc zaporowa dla dzieciaków, huliganów itp... Generalnie same rodziny z dziećmi i starsze emerytowane małżeństwa. Jest bardzo bezpiecznie, kulturalnie i naprawdę miło. Oprócz Uliki zaliczyliśmy też Koversadę koło Vrsar, Bunculukę na wyspie Krk, i kilka innych campingów dla golasów ale na Ulice spodobało nam się najbardziej. Polecam